Texto alternativo para invidentes

Padel to jedna z dyscyplin, która poprzez Igrzyska Europejskie Kraków – Małopolska 2023 liczy na zdobycie popularności. – Nie jesteśmy faworytami turnieju. Chciałbym jednak, żeby wszyscy zawodnicy mieli w głowie, że idziemy po medal, niezależnie jaka to będzie faza turnieju – podkreśla Władysław Średniawa, trener i koordynator przygotowań polskiej kadry.

Padliści nie zwalniają tempa z przygotowaniami do Igrzysk Europejskich. Za nimi już zgrupowania w Alicante, a teraz szlifują formę w Marbelli.

– Oprócz dwóch treningów dziennie na korcie, zaplanowane mamy również treningi siłowe i wytrzymałościowe. Podczas obozu dwie pary męskie i jedna żeńska wezmą udział w turnieju FIP w Torremolinos pod Malagą. Maciej Naduk z Mateuszem Lipińskim oraz Zosia Piórkowska i Ola Rosolska od razu wystąpią w turnieju głównym, a Jerzy Janowicz i Marcin Maszczyk prawdopodobnie będą musieli grać w eliminacjach – podkreśla trener Średniawa na stronie iPadel.pl.

Przygotowania padlistów w całości podporządkowane są Igrzyskom Europejskim. Dzięki tej imprezie zawodnicy chcą zaprezentować tę dynamicznie rozwijającą się dyscyplinę sportu, a nie ma lepszej promocji niż sukces. Dlatego Polacy mierzą wysoko.

– Jako trener nie zastanawiam się nad samymi szansami, ale nad nastawieniem zawodników. A nastawienie jest na medal. Patrząc na stronę rankingową, zdaje sobie sprawę, że nie jesteśmy faworytami. Chciałbym jednak, żeby wszyscy zawodnicy mieli w głowie, że idziemy po medal, niezależnie jaka to będzie faza turnieju – zaznacza Średniawa.

Szkoleniowiec zaznacza, że najmocniejszymi rywalami będą ekipy z Hiszpanii, Portugalii, Szwecji, Włoch i Francji.